I live and die....
KAŻDY NOWY GRACZ MUSI ZAPOZNAĆ SIĘ Z " INFORMACJE OGÓLNE " Z POWAŻANIEM ADMINISTRACJA :)
Skały te są niezwykle lśniące i wydają się także bardzo śliskie, jednak tak w rzeczywistości nie jest. Przez większą część dnia skały te nie oślepiają jedynie członków klanu Światła.
Offline
Przybiegł i rozejrzał się dookoła. Dostrzegł lśniące skałki więc postanowił do nich bliżej podejść lecz po chwili skałki go oślepiły, przymknął oczy.
*-Ciekawe.*
Powiedział w myślach.
Offline
Szła spokojnie, mijając bez słowa jakiegoś wilka. Stanęła spokojnie na skałkach i spojrzała w niebo. Zaczęła wyć cicho, coraz głośniej, az w końcu przestała i usiadła.
Offline
Powąchał i wyczuł woń wilka bądź wilczycy, nie wiem bo nie widzi ale po wyciu może powiedzieć że wilczycy ale nie jest pewien bo nie widzi. Stoi z przymkniętymi oczami.
Offline
Spojrzała na wilka i cicho warknęła
-Co tu robisz?- spytała gniewnym głosem podnosząc się i wciąż patrząc na nieznajomego
Offline
- Przybiegłem tu i gdy dostrzegłem skałki to mnie zaciekawiły lecz oślepiły mnie, więc teraz wolę oczu nie otwierać.
Powiedział spokojnie.
Offline
-Widocznie nie jesteś z klanu- powiedziała arogancko podchodząc do niego
-Tylko członkowie klanu Światła bez obaw mogą tu przychodzić- szczeknęła wręcz wyśmiewając wilka
Offline
- Dobrze wiedzieć.
Powiedział spokojnie, nie było w nim gniewu ani nic podobnego, był spokojny.
- Czyli jesteś z klanu światła?
Zapytał.
Offline
Przejechała jakby ogonem po nosie wilka
-Jesteś bystry- powiedziała już wesoło
-Nazywam się Athena. Alfa Światła-
Offline
Uśmiechnął się.
- Ja nazywam się Suriel. Alfa Powietrza.
Powiedział spokojnie, uśmiech z jego pyszczka nie znikał.
Offline
Sunęła powoli, miękko stawiając łapy. Jej puste, beznamiętne ślepia wodziły spojrzeniem po okolicy. Po chwili uniosła łeb w górę.
- Hm... - mruknęła cicho, powoli sunąc w stronę błyszczących skał. Będąc w odległości mniej - więcej pięciu metrów stanęła, mrużąc mocno oczy.
- Szlag by to...
Wygląd ludzki
Siła: 15
Zręczność: 20
Wytrzymałość: 21
Szybkość: 20
Offline
-Więc może chodźmy stąd? Bo te skałki oślepią Cie do końca-
zaczęła iść w jedną stronę
Offline
- Z chęcią, tylko mam prośbę a mianowicie czy wyprowadzisz mnie stąd?
Zapytał a na jego pyszczku wciąż widniał uśmiech.
Offline
Zaczęła się śmiać jakby szczekając. Wyczuła drugiego wilka
*mogliby nie zapuszczać się w te okolice*
-Odwróć się, nie będzie cię tak razić-
Offline
Obróciła się na swojej wilczej 'pięcie'. Stała teraz tyłem do skał. Dzięki temu mniej-więcej mogła coś zobaczyć. Usiadła i wysunęła przed siebie przednie łapy. Przeciągnęła się leniwie.
Wygląd ludzki
Siła: 15
Zręczność: 20
Wytrzymałość: 21
Szybkość: 20
Offline