- Hmm w sumie racja.
Roześmiał się wesoło i odwrócił, otworzył powoli oczy jeszcze trochę rozmazanie widział.

Spojrzała kątem oka na waderę.
- Już i tak ledwo widzę... - mruknęła, raczej sama do siebie. W końcu, jakby nie patrzeć - na prawe oko nie widziała. Cóż.

|te skałki świecą, a z klanu Światła Hakatsu nie jesteś xD" nie udawaj pro xD"|

Zmrużyła ślepia, czując za sobą czyjąś obecność. Uniosła pysk, rozglądając się. Oczywiście nie spojrzała za siebie, bo to oznaczałoby bolesne doświadczenie na jej biednym oczku. Dlatego też zdecydowanym ruchem łap odbiła się, prześlizgując pod brzuchem wilka. Spojrzała na niego.

Jej pysk wykrzywiła dość nieudolna parodia uśmiechu.
- Mnie się za to staasznie podoba - mruknęła, raczej sama do siebie. Dźwignęła się na łapach, dokładnie lustrując wzrokiem wilka.
- W sumie to dlaczego nie. Które miejsce proponujesz? - spytała dość chrapliwym głosem. Cóż, tak to jest, jak się cały czas albo mówi cicho, albo nic.

Zastrzygła prawym uchem, podchodząc do wilka. Niby "przypadkiem" otarła się barkiem o jego bark.
- Prowadź. Jestem tu nowa, nie wiem, gdzie to jest... - mruknęła, mrużąc oczy. Sunęła powoli przed siebie.

No cóż. Wyszła za nim, powoli znikając z terenów Błyszczących Skał.

[z/t]