I live and die....
KAŻDY NOWY GRACZ MUSI ZAPOZNAĆ SIĘ Z " INFORMACJE OGÓLNE " Z POWAŻANIEM ADMINISTRACJA :)
-Bo ja nie mam pomysłów- przechyliła łeb w prawo nadal patrząc na Suriela
Wyciągnęła jedną łapę
-Proooszę-
Offline
- Hmm to może zwiedzimy inne miejsce zamiast śledzić tego człowieka?
Zapytał i uśmiechnął się do Atheny.
Offline
Szczeknęła wesoło
-No więc zgoda- uśmiecha się
-To gdzie idziemy Surielu?- pomachała ogonem wstając
Offline
- Gdzieś przed siebie.
Uśmiechnął się do Atheny.
- Gdzie łapy nas poprowadzą.
Szczeknął i się uśmiechnął.
Offline
Zaczęła powoli iść nadal patrząc na Suriela
-Więc chodźmy- zaśmiała się wesoło, przystanęła czekając na niego
Offline
Uśmiechnął się.
- dobrze.
Ruszył w stronę Atheny i stanął koło niej i uśmiechnął się do niej po czym ruszył spokojnie przed siebie.
Offline
Ruszyła powoli za Surielem kołysząc lekko łbem w takt marszu. Macha luźno ogonem.
*naprawdę dziwny jest ten świat wokół...*
Offline